Czytaliście może? Polecacie tą książke w wieku 14 lat?

Wiem, że będzie to kontrowersyjne, ale uważam looksmaxing za bezsensowny. Bo czy nie uważacie, że looksmaxing to już przesada? Nikt nie zwraca uwagi na takie szczegóły, a zabiera to dosyć sporo myśli i czasu. Rozumiem że trzeba o siebie dbać, ale to jak dla mnie przesada. Co o tym myślicie?

W zakładce Leaderboards możecie sprawdzić rankingi aktywności — czyli kto jest najbardziej zaangażowany, kto najczęściej pomaga innym i kto zbiera najwięcej lajków od społeczności. I teraz najlepsza część 👇 💛 3 osoby, które do 15 grudnia będą najwyżej w rankingu, dostaną mój kurs „Jak faktycznie być szczęśliwym” ZA DARMO. Reszta… będzie musiała za niego normalnie zapłacić To taki mój sposób na nagrodzenie najbardziej aktywnych ludzi tu na Skoolu. Więc działajcie, udzielajcie się, pomagajcie innym — bo to wraca. Powodzenia! 🔥

dzien sie zaol i plan wykkonalem ponizszy paln 6:10 – szybka pobudka - zimny prysznic - 3 jajka na śniadanie Dzień 5 – podsumowanie Dziś nie wykonałem kluczowego zadania, mimo że cały plan został zrealizowany. 8:00–15:00 – szkoła Zadania w szkole: - przedstawić prezentację PPTX na polskim — podobno najlepiej w historii szkoły; zapytam nauczyciela, czy „najlepiej” oznacza wykonanie zadania, (spytałem tak najlepiej ) - na przerwach zrobić kilka analiz giełdowych — łączenie przyczynowo-skutkowe, analiza techniczna + fundamentalna, - wygrać wiele razy w ping-ponga z kumplami, - być otwarty na lekcji 1v1 z nauczycielem biznesu, - uważać na matematyce. 15:00–16:00 – powrót - powrót busem do domu bez telefonu, w spokoju, mindful. 16:00 – wejście do domu - zimny prysznic (minimum 1 minuta), - 3 minuty medytacji, - ultra zdrowy posiłek, w spokoju i wdzięczności. 17:20–19:00 – trening Niewykonane – najważniejsze zadanie dnia To jest powód, dla którego dzień uznaję za stagnację: “One Thing” – 2 h pracy → wykonane: 0 h Zadanie: - dopracować stronę: Stripe, auth, UX, funkcjonalność, - wysłać pierwsze 100 cold maili z personalizacją i precyzyjnym targetowaniem dzięki CRM. Niestety, niewykonane. Plan na jutro – dzień 6 (jeśli zawiodę, to macie prawo mnie „zjeść pięściami” — jak sam napisałeś) 6:10 – pobudka - zimny prysznic - 3 jajka na śniadanie 8:00–15:00 – szkoła - na przerwach: kilka analiz giełdowych (techniczne + fundamentalne) - wygrać wiele razy w ping-ponga - być otwartym na lekcji 1v1 z nauczycielem biznesu - uważać na matematyce 15:00–16:00 – powrót - bus → bez telefonu → mindful 16:00 – wejście do domu - zimny prysznic - 1 minuta minimum - 3 minuty medytacji - ultra zdrowy posiłek w spokoju i wdzięczności 17:00–21:00 – praca ONE THINK (must do!) 1. naprawić localhosta 2. dopracować stronę: Stripe, auth 3. dopracować UX 4. dopracować funkcjonalność 5. wysłać pierwsze 100 cold maili (personalizacja + targetowanie przez CRM)

Wiele chlopakow interesujacych sie samorozwojem twierdzi, ze nie potrzebuje wcale relacji z innymi ludzmi, szczegolnie kobietami. Prawda jest taka ze wiekszosc ludzi ktora tak twierdzi tak naprawde boi sie kobiet, ale nie umie tego przed soba przyznac. Dla kazdego, kto jest w takiej sytuacji pokaze jak ja odmienilem kompletnie swoje relacje z kobietami. Najwazniejsze w przelamaniu strachu jest wystawienie sie na niego. Gadaj z laskami, stary. Ja przelamalem sie robiac cold-approaching. Dla tych, ktorzy nie wiedza co to jest - poprostu podchodzisz do ladnej dziewczyny, mowisz ze jest ladna i prosisz o jej numer albo ig. Najwazniejsze w tym jest to, aby zrobic to zanim twoj mozg zacznie wymyslac wymowki. Widzisz ladna dziewczyne - podchodzisz do niej, bez przemyslania. Dla kogos kto nigdy nie byl w zwiazku takie cos moze byc trudne i dla mnie tez takie bylo, ale to jest najszybsza droga do przelamania strachu przed kobietami. Twoj pierwszy cold approach bedzie do dupy, ale nastepny bedzie lepszy, a nastepny jeszcze lepszy.💪