Hej, to będzie mój pierwszy post z głębszą tematyką Mam 20 lat, studiuję coś co chce robić , mam dziewczynę, bardzo dobre mieszkanie. Wiem czego chcę w życiu i mniej więcej jak miałoby wyglądać. Nigdy nie brakowało mi nic pod kątem finansowym. Na papierze, wszystko wydaje się w porządku - jednak odkąd pamiętam, jest stres. Miałem przez to różne problemy; teraz akurat mierze się z zapaleniem żołądka/refluksem. Zacząłem więc zmianę diety oraz nawyków, bo nie raz umycie zębów było dla mnie problemem. Po części udało się pójść do przodu, jednak dalej nie potrafię przekroczyć pewnej bariery ( i nie tylko teraz, ale od kilku lat ), jakbym był już w komfortowym miejscu. - Pójście na trening, bo przy refluksie nie można intensywnie, a kiedy mogę to boję się o kontuzję - Zadbanie o sen, ale telefon wydaje się atrakcyjniejszy - Zaniedbanie relacji z Bogiem, pomimo, że wiem o tym jak mi pomaga - Kompulsywna masturbacja i pornografia chociaż wiem, że psuje mi związek - Nie uczenie się na własną rękę, bo kojarzy mi się to z nauką na zaliczenie To tylko kilka problemów - nie opisze wszystkiego dokładnie, ale na ten moment jakie mielibyście dla mnie rady, polecane książki ( inne niż Goggins i „Atomowe Nawyki” ), lub twórców internetowych. Dodam na koniec - tak, chodziłem na terapię. Z góry dziękuję, za pomoc i liczę na rozwinięcie rozmowy aw komentarzach Pozdro