Podczas Manychat Summit Sarah Snow (515 tys. obserwujących) pokazała, że storytelling nie musi być skomplikowany. Wystarczą trzy elementy, żeby widzowie zostali z Tobą do końca i poczuli więź.
1️⃣ Czas
Zacznij od zakotwiczenia w czasie:👉 „Wczoraj…”👉 „W zeszłym roku…”👉 „Dziś rano…”
Dlaczego to działa?
- Od razu ustawiasz kontekst. Widz wie, że zaraz usłyszy konkretną historię, a nie abstrakcyjne rady.
- Łatwiej śledzić tok opowieści, bo ma naturalną linię czasu.
Przykład:„W zeszłym roku, kiedy próbowałam pierwszy raz nagrać rolkę, czułam się kompletnie sparaliżowana. A dziś…”
2️⃣ Proces
Pokaż początek – środek – koniec.Nie musisz robić wielkiej produkcji – wystarczy zwykła czynność: gotowanie, DIY, dzień z życia, poranna kawa.
Dlaczego to działa?
- Proces buduje napięcie: widz chce zobaczyć efekt końcowy.
- Łatwiej pokazać Twoją codzienność i autentyczność bez wymuszonego „perfekcyjnego” obrazu.
Przykład:Filmujesz jak robisz kawę → mielenie ziaren, parzenie, pierwszy łyk → i przy okazji opowiadasz, jak to proste rytuały pomagają Ci utrzymać konsekwencję w biznesie.
3️⃣ Transformacja
Pokaż zmianę – „przed i po”, „wtedy i teraz”, dokumentację postępów.
Dlaczego to działa?
- Ludzie kochają historie o przemianie.
- Twoje wideo staje się mini-opowieścią o sukcesie, nawet jeśli to coś drobnego.
Przykład:Pokazujesz pierwsze nagranie sprzed roku (sztywne, niepewne), a potem fragment obecny – pewność siebie, swoboda. To wizualnie opowiada historię Twojej drogi.
Te trzy elementy – czas, proces i transformacja – są jak szkielety, które możesz wpleść w każde nagranie. Dzięki nim Twoje treści nie są „kolejną poradą”, tylko historią, którą widz chce przeżyć razem z Tobą.
Pytanie do Was: Który z tych trików najchętniej wplotłybyście do swojej kolejnej rolki – czas, proces czy transformację?