Najpierw zastanówmy się dlaczego odkładamy rzeczy na później
Możemy wyróżnić kilka powodów
- To coś nie sprawia nam radości
Z tym co musimy i tak zrobić jest trochę inaczej, ale jeśli nie musimy tego zrobić, to zastanówmy się czy naprawdę chcemy to robić, bo może skoro nie sprawia nam to radości, to nie chcemy tak naprawdę tego zrobić. W przypadku rzeczy obowiązkowych można tutaj zastosować chyba wszystko z poniższych.
- Nie mamy planu
Jak spojrzycie na bardzo rozległą rzecz do zrobienia, to często pojawia się coś w stylu "nie ma co zaczynać, bo i tak tego dziś nie skończę " itd. po to właśnie potrzebny nam jest plan. Jeśli podzielimy sobie to na malutkie zadania, to można sobie przyjąć "dobra dziś zrobię to i to, a nastepnym razem resztę".
3. Boimy się że nam nie wyjdzie
Chodzi mi o to, że pod koniec pracy możemy stwierdzić " jakie gówno". Krótko mówiąc obawiamy się włożyć wysiłek, w coś co na nic się nie przyda. Po co zaczynać skoro może nam nie wyjść. Lepiej puścić sobie odcinek serialu, w końcu to na pewno wyjdzie. Trzeba tutaj zrozumieć, że wszystko, co wymaga wyjścia poza strefę komfortu (czyli rozwoju, bo jeśli czujemy się w czymś dobrze, to znaczy że to umiemy) może się nie udać.
4. Nie lubimy czegoś robić
Jeśli nie lubimy czegoś robić, ale koniecznie trzeba to zrobić, to chyba najlepszym sposobem jest zadanie sobie pytanie "co moge się dzięki temu nauczyć". Bo jeśli mogę się nauczyć czegoś przydatnego, fajnego itp. to chyba warto to zrobić, prawda?
5. Brak samodyscypliny
Nigdy nie lubiłem tego zagadnienia i sam dalej nie mam samodyscypliny, ale jest na ten temat na tyle dużo innych materiałów (nawet w tej społeczności), że nie muszę się tutaj wypowiadać